Search
Generic filters
Aktualności

Wspomnienie Zofii Kucówny w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie

Zofia Kucówna – artystka wielu talentów, nie tylko znakomita aktorka, pedagog, autorka książek zawierających też jej rysunki, ale również społeczniczka całym sercem oddana Domowi Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.
Była tam niemal jak domownik, dbający o to miejsce, by rozkwitało i piękniało. A tą miłością zarażała swoich studentów słusznie uważając, że i oni powinni być wrażliwi na los swoich starszych kolegów. To z jej inspiracji powstał kolejny dom w całym kompleksie skolimowskim oraz altana według jej projektu, w której mieszkańcy podczas spacerów nadal mogą skryć się przed słońcem lub spotkać z odwiedzającymi ich przyjaciółmi. Po latach aktorka zdecydowała się opuścić swój warszawski dom i zamieszkać w Skolimowie, który rok temu pożegnała tym razem już na zawsze…
W pierwszą rocznicę jej odejścia spotkaliśmy się ponownie – w domu, który współtworzyła, który dzięki niej tętni życiem i pamięcią. W gronie mieszkańców, przyjaciół i tych, którym bliska była postać Zofii Kucówny, odbyło się poruszające wspomnienie jej życia i twórczości.
Uroczystość rozpoczęła się od Mszy Świętej w kaplicy DAW, po której udaliśmy się na cmentarz skolimowski – tam, gdzie Zosia spoczywa „między swemi”, wśród kwiatów, które kochała najbardziej. Zaś po południu mieszkańcy, przyjaciele i goście zgromadzili się w sali wspólnej, by przy dźwiękach muzyki, wspomnieniach i wzruszeniu znów spotkać się z nią choć na chwilę.
Spotkanie to zorganizowali Marytka i Jerzy Kisielewscy – dziękujemy za ten piękny gest.
ZASP reprezentował Prezes Jacek Milczanowski. Obecni byli również Prezes Fundacji Artystów Weteranów Scen Polskich Marlena Miarczyńska, Przewodniczący Rady Fundacji Krzysztof Szuster, przyjaciele, dawni uczniowie Zofii, Dorota Buchwald, Maria Mamona, Państwo Szymczykowie, a także mieszkańcy i pracownicy DAW.
Zosia była i pozostanie częścią tego domu. Skolimów nie był dla niej tylko adresem, był wspólnotą. I taką pozostanie również dla nas – dzięki takim chwilom, jak ta.
fot. M.Miarczyńska, K. Szuster, B.Wąsiewicz

Zobacz również